piątek, 19 czerwca 2015

Dziwnie.

Tak właśnie, jest mi bardzo, ale to bardzo dziwnie. Skończyłam studia. Wiadomo, została papierologia do ogarnięcia i takie tam mało przyjemne rzeczy, ale zdałam ostatni egzamin i już. Koniec. Sześć lat minęło mi nie wiem kiedy. I jakoś to do mnie nie dociera. W dodatku jeszcze przed ostatnimi egzaminami wypisałam sobie rzeczy, które trzeba będzie zrobić, kiedy już będę miała ten wolny czas. A teraz nie mam ochoty na nic. Zupełnie. Jakoś nie potrafię się odnaleźć. Nawet na pieczenie chleba nie do końca mam ochotę. Co robić?

Skończyłam studia. I nie wiem, co ze sobą teraz zrobić. Po prostu.

Kurtyna.

Może się odezwę, kiedy to do mnie naprawdę dotrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz