środa, 2 września 2015

Krótko.

Blog prawie umarł. Ja umieram nad Szczeklikiem i spółką. LEK za dwa i pół tygodnia.

Kurtyna.

PS reanimacja bloga po przeprowadzce, może do tego czasu nie dozna śmierci mózgu.

2 komentarze:

  1. Hej, mam kilka pytań, jeśli byś mogła się odezwać, to byłabym wdzięczna :)
    Mój mail lizzy_t@wp.pl

    OdpowiedzUsuń